DIY, URODA

126. RÓŻ W PŁYNIE DO UST I POLICZKÓW

a

Koniecznie choć raz zróbcie sobie taki prosty, szybki i potrzebny kosmetyk:

1. Pokrojonego buraka ugotować do miękkości w małej ilości wody i zjeść. Pozostały w garnku płyn zredukować, czyli szybko odparować na mocnym ogniu, aż zostanie nam niewielka ilość esencji o pięknym wiśniowo-jagodowym kolorze:

najlepsze są stare przepisy (1)

2. Przestudzony płyn przelać przez sitko do pojemniczka z kulką. Na wierzch wlać trochę wódki (ja miałam tylko spirytus).

najlepsze są stare przepisy

3. Nakładać na usta najpierw barwnik, a chwilę potem balsam lub krem. Na policzkach zrobić trzy kropki na policzkach i rozetrzeć. Przypudrować

Zupełnie przypadkiem odkryłam też inne zastosowania:
  • a) jest to genialny flamaster
  • b) w razie jakiejś katastrofy, np. klimatycznej, można go wypić 🙂
  • c) wg tego samego przepisu można przygotować wesoły wigilijny barszczyk 😀 

Oczywiście można sobie kupić taki kosmetyk, bo nie ma nic bardziej trendy niż ‚beetreoot multitasking cheek & lip tint’, ale cudownie jest umieć go zrobić 🙂