
• Mamy pod kontrolą wszystkie części swoich strojów i akcesoriów: doskonale wiemy, ile czego mamy i gdzie co jest.
• Mamy tylko tyle, ile potrzeba…
• …a i tak kombinujemy, czy trzy pary specjalistycznych skarpetek to aby nie za dużo…
• …bo mamy świadomość, że większość sportowych ubrań to poliester, więc nie możemy ich mnożyć
• Uważamy, że ubrania sportowe mogą być równoprawną częścią minimalistycznej garderoby i nosimy je też ,,na miasto”
• Bonus dla ćwiczących jogę: tam to nawet wypada iść w czymś bawełnianym, lekko spłowiałym i rozciągniętym (taki sznyt), no i nie trzeba obuwia ani skarpetek. Całą zaoszczędzoną kasę można wydać na biodegradowalną matę
😉
• Zawsze pamiętamy o wodzie w wielorazowych butelkach i bidonach.
Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.
Opublikowane przez Małgorzata Gęca
Małgorzata Gęca, Prekursorka zero waste w Polsce. Współzałożycielka Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste, promującego niemarnowanie zasobów naturalnych, zapobieganie powstawania odpadów oraz gospodarkę obiegu zamkniętego. Mentorka, trenerka. Autorka popularnego bloga Vademecum Zero Waste.
Praktyczka i ekspertka, zawodowo zajmuje się edukacją ekologiczną i propagowaniem idei zero waste: życia, działania i myślenia w ten sposób. Pomaga firmom wdrażać strategie i praktyki w duchu gospodarki cyrkularnej. Prowadzi blog, webinary i warsztaty, dzieląc się praktyczną wiedzą o tym, jak w czasie katastrofy klimatycznej poruszać się w świecie, w którym jest mniej rzeczy, a więcej szczęścia, zdrowia, czasu i oszczędności.
Zobacz wszystkie wpisy, których autorem jest Małgorzata Gęca
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.